W pracy się pracuje – to oczywiste. Ale, jak się to mówi – nie samą pracą człowiek żyje. Nawet, kiedy w pracy właśnie siedzi. Jak bowiem donoszą najnowsze badania naszych rodzimych uczonych, większość z nas – pracujących, niemalże 50 % swojego „pracującego czasu”, przeznacza na grę w różnego rodzaju darmowe gry internetowe oraz odwiedzanie, tak popularnych ostatnio – serwisów społecznościowych.
Pomijając Chiny, gdzie pracuje się niemalże bez wytchnienia po 10-14 godzin, to u nas – w Polsce i w Europie, w pracy spędzamy średnio 8 godzin. W tym czasie, pracujemy, a jak, z tym że coraz częściej i więcej przesiadujemy na tzw. buszowaniu i surfowaniu po internecie. Jednak, jak dopowiadają nasi uczeni, nie robimy tego z czystego lenistwa czy braku zajęć. Powodem, dla którego odrywamy się od pracy jest nic innego, jak potrzeba odpoczynku, relaksu oraz chwili wytchnienia. Oto bowiem, w dzisiejszych czasach, statystyczny pracownik nie dość, że wciąż musi gonić terminy to dodatkowo, jest tak „zawalony” pracą i obowiązkami, że musi choć na chwilę zająć się czymś innym, czymś lekkim i nie wymagającym zbytniego wysiłku fizycznego.
Dobrze, jeśli ma się na tyle wyrozumiałego szefa, który jest w stanie zrozumieć naszą potrzebę relaksu, ale jeśli szef takich chwil przerwy nie akceptuje, to nie pozostaje nam nic innego, jak robić to w tajemnicy. Przy tym rozwiązaniu, musimy jednak liczyć się z tym, że nasz szef – nasz pan i władca, ma możliwość podejrzenia, jakie strony odwiedzamy i co na nich robimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz